czwartek, 27 lutego 2014

Od Miyi


Akademia wydawała mi się ciekawa, a prefekci jeszcze bardziej. Córka Szatana i córka Boga mają wspólnie zarządzać akademią pełną demonów, upiorów i innych tym podobnych stworzeń. Westchnęłam idąc przez las nieco spięta. Postać, pod którą byłam praktycznie cały czas mogła przyciągać innych i zachęcać do ataku. Najbardziej bawiła mnie reakcja innych gdy dowiadywali się, że jestem demonem. Ich miny, bezcenne...Uśmiechnęłam się lekko przystanęłam by oprzeć się o jedno z drzew. Dobrze, że byłam już po lekcjach bo dziś nie specjalnie mam ochotę się śpieszyć. Rozejrzałam się na około w poszukiwaniu czegoś ciekawego i gdy tak ilustrowałam znudzonym spojrzeniem okolice kogoś dostrzegłam
<Ktoś?>

środa, 26 lutego 2014

Od Akane CD Claus

<Nie róbcie ze mnie cioty, jestem córką szatana~! xDD>

Zamyśliłam się na moment i poczułam że na moich policzkach pojawiła się czerwień.
-Haha, żartowałem~! -wydarł się Claus i zaczął się śmiać. Minęła chwila zanim uświadomiłam sobie co ma na myśli.
-Tak tak, wspaniały żart. Wybacz nieuprzejmość, jednak nie mam ochoty z tobą dłużej przebywać - spojrzałam z widoczną niechęcią na chłopaka i zaczęłam iść w stronę lasu. Chłopak poszedł za mną, prawie zataczając się ze śmiechu.
-Hej, Akane-chan, obraziłaś się? - Claus nie dawał za wygraną.
-Chcę zostać sama, muszę o czymś pomyśleć - odpowiedziałam, coraz bardziej poirytowana.
-Czemu? Przecież tak miło nam się gada - znów roześmiał się jak opętany. Zatrzymałam się i spojrzałam na chłopaka. Zaskoczony, również przystanął.
-Nie idź za mną - prosty rozkaz, wypowiedziany gdy patrzyłam mu w oczy. Nie może go zignorować. Znów spokojnie zaczęłam iść. Przy lesie odwróciłam się na chwilę. W oczach chłopaka dostrzegłam... zawód? No tak, musiałam zepsuć mu zabawę. To teraz nieważne, muszę pomyśleć nad pewną rzeczą.
Normalnie nie zareagowałabym na żarty tego chłoptasia, zresztą... sama jestem bardziej zboczona niż on. Bardziej zastanawia mnie, czemu, gdy zaczął gadać o podejrzanych rzeczach pomyślałam o pewnej osobie...
-Cóż, ta akademia może być ciekawsza niż myślałam - powiedziałam do siebie i zaśmiałam się krótko, po czym poszłam głębiej w las.

<Niesamowity talent do zabijania dobrej fabuły Mode : ON xDD>

niedziela, 23 lutego 2014

Od Clausa CD. Akane

Jej mina była bezcenna, chciałem wybuchnąć śmiechem i płaczem jednocześnie. Jednak na mojej twarzy nadal panował uśmiech.
-Cóż się stało Akane-cha że nagle ode mnie uciekasz?- spojrzałem na nią. Podszedłem trochę bliżej, czyżby upadły anioł się obawiał takiego zwykłego upiora jak ja?
-Nie boisz się mnie Akane-chan prawda? Ja chciałem być tylko miły.- zrobiłem smutną minę.
-Baka, oczywiście że nie.- od razu zaprzeczyła. Ja jedynie jeszcze bardziej się do niej przybliżyłem.
-A może się razem zabawimy?- szepnąłem. Ona nagle zrobiła się całą czerwona.
-Haha, żartowałem~!- zacząłem się śmiać jak opętany.

<Akane? Claus jest psychiczny >

sobota, 22 lutego 2014

Od Serafall CD. Akashi

-Ehm... nie- powiedziałam po chwili namysłu- moje wybory powinny zawsze w jakiś sposób pomagać innym, więc staram się takie wybierać. Nie mogłabym pozwolić, by jakiś "symbol" zasłaniał moje przeznaczanie, czyli pomaganie innym- wyjaśniłam chłopakowi.
-Trochę smutne...- mruknął.
 Wzruszyłam ramionami. Po chwili weszliśmy do Akademiku chłopaków, gdzie zatrzymałam się przy drzwiach.
-Jeśli pójdziesz prosto zobaczysz drzwi o różnych kolorach. Kilka jest zielonych, to do nich musisz zajrzeć- wskazałam ruchem głowy korytarz.
Mimo, iż sama byłam nowa znałam rozkład Akademii... eh...
-Dziękuje- uśmiechnął się, a ja odwzajemniłam uśmiech.
-Ano... masz zamiar zatrzymać tego kota? Eee... nie żebym miała coś przeciwko... jest słodki i w ogóle ale... no...- zaczęłam się jąkać.

<Akashi? Ciekawa jestem co z nekosiem będzie ^^>

Od Akane CD Claus

<WAAAAAAAAAAAT>
-Co. - spojrzałam na chłopaka jakby przed chwilą na moich oczach uciekł z psychiatryka w samym kaftanie bezpieczeństwa - Dobrze się czujesz?
-Tak - odpowiedział Claus, już bardziej zwyczajnie - Czemu pytasz?
-A tak sobie - powiedziałam, i odsunęłam się dyskretnie od chłopaka.
<co się dzieje? ;-; Claus... >

Od Akashi'ego CD. Serafall

- Kotek? – powtórzyłem. – Znalazłem go, a mam wielką słabość do kotów.
- Koty? Dlaczego akurat koty?
Złapałem kota w odwrotny sposób. Kotek spojrzał w oczy Serafall.
- Koty to urocze stworzenia. Podoba mi się w nich ich niezależność. Mają własne drogi i to właśnie jest taki mój znak „wolności”. Może to wydawać się nieco dziwne, ale są dla mnie zupełnie jak talizman – powiedziałem dosyć poważnie. – A poza tym spójrz na te malutkie łapki!
Dziewczyna wydała z siebie lekki śmieszek.
- No i wszystko jasne – wypowiedziała, zasłaniając lekko usta.
- Wybacz, zapytam tak z czystej ciekawości, czy ty także masz swój „talizman” lub „symbol”, który pokazuje ci, że właśnie taką drogę powinnaś wybrać?

<Serafall? Rozmowa o talizmanach >

Od Clausa CD. Akane

Nie rozumiałem co się w ogóle przed chwilą wydarzyło. Zostałem sam na sam z upadłą anielicą. Przecież ona może wyczuć moje intencje, lub będę musiał bardziej się wysilić by nią zmanipulować.
-Jak tutaj wspaniale~!- uśmiechnąłem się szyderczo z robiłem piruet. Podszedłem do niej bliżej.
-Tyle tutaj osób Akane-chan, czyż to nie cudowne.- owinąłem jej kosmyk włosów na palcu i pocałowałem.
-Kochasz ludzi prawda Akane-chan? Bo ja bardzo, a szczególnie takie słodkie dziewczyny jak ty.- zacmokałem. Odsunąłem się od niej puszczając włosy.
-Masz takie piękne włosy, długie i słodko pachną jak czekolada.- oblizałem się. Czekałem na jej reakcję, ciekawe czy uwierzyła...

<Akane?>