-To Ty mnie goniłaś...- mruknęłam i spojrzałam przelotnie na dziewczyny.
Aku zachichotała. Spojrzałam na nie groźnie i wzbiłam się w powietrze. Nie wytrzymam tu zbyt długo z córką Szatana, demonami i innymi takimi... Niedaleko lasu widziałam jezioro. Poleciałam nad nie. Usiadłam na trawie i zdjęłam buty. Gdy wkładałam nogi do wody usłyszałam kroki.
-Nadal jestem zła...- mruknęłam nie odwracając się
Nie uzyskałam odpowiedzi.
-Akane jeśli...- odwróciłam powoli głowę i zaraz znów szybko spojrzałam przed siebie
Nie stały za mną dwie dziewczyny, lecz dwóch chłopaków...
<Akashi? Clause?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz