poniedziałek, 17 lutego 2014

Od Serafall C.D Akane

-Byłoby miło gdybyś pokazała mi okolicę...- mruknęłam.
Dziewczyna zaśmiała się i czym prędzej wybiegła z pokoju. Więc to się nazywa ADHD. Wyszłam powoli za Aku, stojącą już przy drzwiach. Na początku bardzo dokładnie pokazała mi ogromny budynek szkolny. Zajęło nam to sporo czasu, więc na dziś chciała mi pokazać chociaż część lasu. Biegała między drzewami jak szalona, zręcznie je wymijając. Co do mnie, wolałam spokojne spacery w ciszy i spokoju. W którymś momencie dziewczyna zniknęła mi z oczu.
-Aku...?- zapytałam rozglądając się.
-BU- czarnowłosa skoczyła na mnie od tyłu z wrzaskiem
Instynktownie zaczęłam krzyczeć i wzbiłam się w powietrze. Usłyszałam śmiech Akane i odgłos ruchu skrzydeł. Zaczęłyśmy ganiać się w powietrzu.
-Odczep się ode mnie!- krzyknęłam.
Na twarzy upadłej anielicy pojawił się uśmiech, podleciała bliżej i złapała mnie za skrzydło. Zaczęłam tracić równowagę. W pewnym momencie zaczęłam spadać i złapałam Aku za nogę, więc spadała teraz ze mną. Nasz upadek złagodziły gałęzie drzew, o które zahaczałyśmy oraz jeszcze coś... Chwila... TO BYŁA OSOBA! Wstałam szybko i spuściłam głowę.
-Przepraszam! Przepraszam!

<Aku? Ktosiu?:3>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz